Ciao Italia .

Cześć kochani .!

Kilkanaście dni temu wróciłam ze słonecznej Italii. Tym razem zwiedzałam południową część Włoch. Razem z rodzinką spędziłam 10 dni w tym pięknym kraju.Bardzo zafascynował mnie spokój ,który tam panuje oraz radość ludzi ,którzy potrafią cieszyć się chwilą. Z wielką chęcią mogłabym się tam przeprowadzić. Język jakim porozumiewają się Włosi także bardzo mi się podoba. Jest taki śpiewający , zakochałam się <3.

Przez tych kilka dni nauczyłam się kilku , nowych słówek . Język ten bardzo przypadł mi do gustu. Kiedy doszlifuję swoją znajomość języka niemieckiego , na pewno w wolnych chwilach zacznę uczyć się języka włoskiego. Kupiłam sobie już książkę z rozmówkami ,więc pewnego rodzaju motywacja jest. ;)

Jeśli będziecie mieli okazję ,aby znaleźć się w południowej części Włoch , zachęcam do spróbowania świeżej mozzarelli z bufona oraz ricotty .Na pierwszy rzut oka jedzenie to nie ucieszyło moich oczów ,ale po spróbowaniu zajadałam się kilka dni tymi pysznymi,świeżymi serami. Różnorodne potrawy , które jadłam bardzo mi smakowały. Jedyne co mnie obrzydziło to owoce morza. Bleee ... Nie polecam i nie zachęcam Was ,aby smak tych ryb znalazł się na waszym języku. No ,ale jeśli bardzo będziecie chcieli spróbować tych smakołyków to bardzo proszę.Nic nie stoi na przeszkodzie .Może akurat Wam posmakują i będziecie zajadać się kilka dni ,tak jak ja serami . ;D

Podróż samolotem bardzo szybko minęła.Wystarczy około 150 minut ,żeby znaleźć się w całkiem innym świecie.;)

Gdybym miała wystarczająco ,dużo pieniędzy latałabym po świecie i zwiedzała wszystkie jego zakątki .

Na dziś to już tyle.Zapraszam Was do oglądnięcia zdjęć.Mam nadzieję ,że Wam się spodobają.Trzymajcie się ;*.

Ciao , ciao Italia , ciao , arrivederci .!